Monday, January 20, 2014

Love Jiyugaoka

Zaraz po powrocie z Korei wybrałam się z T. na spacer do Jiyugaoki, jednego z moich ulubionych miejsc w Tokio. Jest to dzielnica uroczych małych sklepików, kawiarni i wąskich uliczek, w której zawsze się gubię, ale dzięki temu zawsze odkrywam coś nowego. Tym razem zjedliśmy przepyszny tsukemen (taki ramen tylko z zupą osobno!), natrafiliśmy na fajny sklepik z antykami, który miał wyprzedaż starych łyżek i guzików. Znalazłam piękne buty, na które co prawda nie było mnie stać, ale przynajmniej mam dowód rzeczowy w postaci zdjęcia, więc może mi się uda znaleźć tańszy odpowiednik? Na osłodę kupiłam sobie kolczyki nie do pary. Odwiedziliśmy też sklep z polską ceramiką z Bolesławca, a w parę minut później, w innym miejscu odkryliśmy jeszcze jeden sklepik sprzedający polskie naczynia! 
Ostatnim polskim akcentem weekendu był artykuł o Kasi, blogerce z www.jestemkasia.com znaleziony w jednym z modowych magazynów. 



Przepyszny tsukemen. Niestety






















2 comments:

  1. wow! ile tam polskich akcentów..<3
    nawet bym nie pomyślała:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja szczerze mówiąc też byłam raczej zaskoczona:)

      Delete