Saturday, May 19, 2012

Wycieczka na Oshimę / 大島旅行


W końcu zabrałam się do roboty i oto jest! Nowy blog! Tak wiem, że zaczynam po raz czwarty, ale może tym razem się uda?:) Postanowiłam również pisać po japońsku minimalnie zmienić formę, ale jak to wszystko wyjdzie to się okaże, a póki co oto jest pierwszy wpis. 
Dwa tygodnie temu wybrałam się na wyspę Oshima w ramach odbijania długiego weekendu zmarnowanego na bieganiu w kółko w pracy. Oshima to taka niewielka wyspa, która jest administracyjnie częścią Tokio i żeby się na nią dostać wystarczy wsiąść na prom z portu Takeshiba, który jest zaraz obok stacji Hamamatsucho. Z ciekawych informacji- jest tam czynny wulkan sztuk jeden, który sobie wybucha raz na jakich czas, za to słynnych japońskich kombini (convenience store), które występują z gęstością mniej więcej jeden na 30 metrów kwadratowych, nie było ani jednego. Ponieważ wybraliśmy się tam zaraz po weekendzie majowym wyspa ziała pustkami i było tam właściwie więcej kotów niż ludzi (plus dla Oshimy, jako, że koty mnie zdecydowanie mniej irytują!) 
Pod spodem zamieszczam kilka zdjęć z wyspy.


新しいブログをはじめま〜す!じゃ〜ん!今まではポーランド語だけで書いていたけど、これから日本語でも書こうっと思ったので、興味のある人は是非読んで、コメントをしてください。
この間大島っていうところに行きました。東京から浜松町でジェット船に載って、2時間ぐらいでいける島です。あそこに三原山っていう火山があって、島は砂浜まで溶岩で覆われていて、土が真っ黒で、はじめて見た景色でした。ちょうどゴールデンウィークのあとだったから、ほとんど人がいなくてめっちゃめっちゃ静かでした。自転車を借りて、海岸沿いの道を走っていても、人も車もコンビニも何もなくて、東京人にとってすごく新鮮なところでした。



Niespodzianka! Podobno to właśnie z wulkanu na Oshimie wylazła Godzilla! 
Tutaj zastygnięta w posępnym grymasie.

あ、ぜんぜん知らなかった!ゴジラは大島に生まれたんだって。ゴジラ像の顔の表情が可愛いらしくて、キスしちゃった。


Na wynajętych rowerach przejechaliśmy chyba 1/5 wyspy, co nie było trudne jako, że ma w obwodzie jedynie 44 kilometry.

サンセットパームラインという散歩コースをレンターサイクルで走ってみた。大島は外回りで44キロしかないから、自転車で五分の一ぐらいは行ったかも!


Cała wyspa jest pokryta jest lawą.

海岸が溶岩で黒くて、不思議な印象だった。


Absolutne zero ludzi, dla Tokijczyka jest czymś zarazem fascynującym jak i nieco przerażającym.

人がこんなにいないっていうのは、一方で楽しくて、一方でちょっと恐かった。


Czerwone i czarne wybrzeże to był niesamowity widok.

海岸の色は黒かったり、赤かったり凄かったです。


Nie wiedzieć czemu w Japonii nie ma za wielu mleczy, więc na widok tego jednego bidulka wzruszyłam się i postanowiłam uwiecznić dla potomności.

これポーランドにいっぱいあるのに、日本であまりみないので記念に写真。ついでに日本語「ノゲシ」と言う言葉を勉強した。ポーランドでは「ミルクの花」って言う。


Piasek w morzu też był czarny, a woda niesamowicie przejrzysta.

砂も黒いけど、海はほんとに透明できれい!



Port Motomachi, po zakonczeniu Golden Weeku świeci pustkami.

元町港前の交差点。うーん、大島の一番メインな道なのに、なんでこんなに誰もいないの?!


Tak to mniej więcej wygląda na mapie. Na samym środku jest wulkan Mihara.

こいう形の島です。真ん中のところに三原山があります。


Budda czeka na autobus.

仏像ごっこ。
現在地わかりやすっ!笑


To pani, która zagadała do nas na przystanku. Kiedy powiedziałam, że jestem z Polski zamiast spodziewanej reakcji pt. "A gdzie to jest?" zaskoczyła mnie stwierdzeniem, że "Popiół i diament" to jeden z jej ulubionych filmów!

このおばあちゃんに話かけられて、ポーランド人だと言ったら、通常の「ポーランドって、、、どこですか」というリアクションじゃあなくて、ワイダ監督の「灰とダイヤモンド」が一番好きな映画の一つだと言って、めっちゃ感動させてくれた。


A tutaj jest góra Mihara, która jest wulkanem i w której podobno spała sobie Godzilla. Próbowaliśmy sprawdzić, ale niestety nic ciekawego się nie udało wypatrzeć...

三原山です。ゴジラがそこから出てきたらしい、、、


Wiosna w pełni!

めっちゃ春の気分!


Napis na tabliczce głosi: "Tutaj droga zaczyna być stroma. Skorzystaj z poręczy i nie daj się!" 
Japońska uprzejmość nie zna granic!

優しい!がんばる!


Świątynka Mihara, która ocalała wszystkie wybuchy wulkanu.

周りは全部溶岩で埋もれたのに、この神社だけが焼け残った。


Centrum wyspy!

大島の真ん中!


Krater wulkanu

火口湖


Szkoda, że nie da się sfotografować zapachu. To jest potrawa, która nazywa się "kusaya" i polega na tym, że śmierdzi. Znaczy nie wiem, co oni robią z tą rybą, ale chyba najpierw zabijają ją, potem pozwalają lekko zgnić, a potem marynują w starych skarpetkach.

くさやへの挑戦。この香りをなんて説明すればいいのかな。サッカー選手が一週間毎日入ってた靴下に、三日前から死んでいる魚をつつんでやいた匂いだった。


Po ogromnej walce z samą sobą udało mi się spróbować trochę. Powiedzmy szczerze, że smakowała tak jak pachniała.

めっちゃがんばってこれぐらい食べてあきらめた。味はお匂い通りだった。


Za to ramen z owocami morza był przepyszny.

磯ラーメンすっごい美味しかった。でもサザエもちょっと気持ち悪い。


Rozpadało się dokładnie godzinę przed powrotem do Tokio.

ちょうど帰る前に嵐になった

12 comments:

  1. Marta, gambaruj z nowym blogiem! Mimo, że ostatni wpis był chyba w grudniu i tak wchodzę tak co jakieś 2 tygodnie sprawdzić, czy coś nowego się nie pojawiło.
    A w ogóle co u Ciebie, i w pracy, i w ogóle? Zostajesz w Japonii na zawsze? ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Aaaaaw...! Wzruszyłam się! Będę gambarować! Postanowiłam postawić więcej na zdjęcia, a mniej na gadanie co powinno sprawić, że będę się tu częściej pojawiać.
      U mnie wszystko ok! W pracy zapieprz jak jasna cholera i szczerze mówiąc już trochę kombinuję, żeby ją zmienić, ale ciiiii;D;D Hmm... co do ostatniego pytanie to póki co nie planuję na zawsze, ale na wszelki wypadek nie mówię "na pewno nie!".
      A co tam u Ciebie?

      Delete
  2. Martaaaa

    w ogóle jaki ładny rower i twarz:):*
    Strasznie mnie wzruszyła papeczka z przystanku jej... kochana:)

    Piękne zdjęcia i piękna Ty:) Będę śledziła Twe wpisy i obiecuję kopnąć się w tyłek i napisać maila:*

    ReplyDelete
    Replies
    1. papeczka?;D
      No mnie też wzruszyła! Kochana była bardzo!

      Śledźże i piszże!:*********

      Delete
  3. ヤバい超うけるww特に、くさやwwwww
    ってかそのおばさんヤバいね!!ポーランドと聞いてぱっと映画のことが浮かぶなんて・・・カッコイイ。

    ReplyDelete
    Replies
    1. くさや超くさかった、、、なんでこんなもの食べたい人いるのかな、、、?この間テレビで、お年寄りは食感がにぶくなるから変な食べ物を食べたくなるって言ってたけど、それかも!笑

      おばあちゃんかっこよかった!

      Delete
  4. ワイダ以外にもキェシロフスキとかポランスキーとか、世界的巨匠が揃ってますよね、そう言えば。

    ReplyDelete
    Replies
    1. フクイさんなんでも知ってるね!普通の人ってキェシロフスキを知らずに、ポランスキーはアメリカ人かフランス人と思ってるのよ!すごーい!

      Delete
    2. でも、 クシシュトフ・キェシロフスキって言えない(発音できない)

      Delete
    3. 分かる!私の父の名前もクシシュトフで、日本人の友達はみんな「クシ、、、シ、、、シュト、、、うん?」ってなる!笑
      ブライアンは父親がボノに似てるって言ってるから、そこからはただ「ボノ」って呼び始めた。

      Delete
  5. Martuuuu~!!!
    Tu Ania N., która nie może się z lja zalogować><
    Nowy wpis, yay! To jak zaczynasz nowego bloga, to ja postaram się zawsze komentować:)
    Opis prawdopodobnego sposobu przyrządzania kusayi powalił mnie z krzesła na podłogę:P
    Czekam na więcej zdjęć, więcej wycieczek, a nawet opisów codziennego życia^_^
    Całusy!!!:***

    ReplyDelete
    Replies
    1. A dziękuje Aneczko! Sama byś może zaczęła coś pisać o swoich przygodach we Włoszech?

      Jeśli chodzi o kusaye to mnie powalila dosłownie a wręcz zawaliła z nóg;) kto to w ogóle wymyślił?

      Delete