Sunday, February 2, 2014

Praca, praca...

Kocham swoją nową pracę! Naprawdę! Mimo, że jestem aktualnie chyba najbardziej zajętą osobą świata, nigdy praca nie sprawiała mi takiej przyjemności jak teraz. Nie zmienia to stanu rzeczy, że dopóki nie otworzą się nasze pierwsze sklepy to chyba raczej nie zaznam spokojnego snu…
A pierwszy sklep w Laforet w Harajuku otwiera się już 22 lutego. 

Visual merchandising to nie tylko przekładanie ciuchów z jednej półki na drugą, ale przede wszystkim mnóstwo planowania, planowania i jeszcze raz planowania, zwłaszcza kiedy otwiera się nowy sklep. Dokładniej czym się się zajmuję postaram się pokazywać po trochu w kolejnych postach bo opisanie tego zajęło by mi sporo czasu... 

Tymczasem kilka zdjęć z Laforet, czyli galerii handlowej w samym sercu dzielnicy Harajuku. To akurat zdjęcia z dość szalonej wyprzedaży.






Wystawa na schodach również w Laforet


A to prototyp czegoś nad czym obecnie pracuję... rezultat już pod koniec lutego!


Troszkę zmiana tematu, czyli nabe w naszej ulubionej okinawiańskiej knajpce w Futakotamagawa, czyli najlepszy sposób żeby się odstresować po całym tygodniu.


Lokalne przysmaki, takie z procentami...



No comments:

Post a Comment